
Przegrana na własne życzenie 6 kolejka

W 6 kolejce Ligi Okręgowej WMZPN przegrywamy z Romintą 2:5. Mecz zaczęliśmy idealnie, już w 7 minucie do bramki trafił Raiński, po ładnej akcji prawą stroną. Niestety długo się nie cieszyliśmy prowadzeniem. Rzut rożny uderzony mocno na pierwszy słupek , trafia nieoczekiwanie w bark Jęksy i piłka ląduje w okienku naszej bramki. 4 minuty później głupi faul naszego obrońcy na 20 metrze, wykorzystują rywale po ewidentnym błędzie Chełmińskiego. Końcówka 1 połowy to kolejny cios Rominty. Błąd w wyprowadzeniu piłki Krupy na środku boiska, przejęcie, podanie prostopadłe sam na sam, lecz zawodnik przy bramce nie strzela a wycofuje na 12 metr, gdzie formalności dokonał Paszkowski.
Druga połowa była ciekawsza w naszym wykonaniu. Stwarzaliśmy okazję, lecz brakowało dokładności. Przez co w 55 minucie kolejne podanie prostopadłe wykorzystuje sam na sam Paszkowski. Od razu ze wznowienia udało zaskoczyć się gości prawą stroną, gdzie świeżo wprowadzony Duda wykonał rajd w swoim stylu w pole karne i z sporego kąta uderzył mocno pod ladę strzelając swoją pierwsza bramkę w lidze. Kwadrans później Maliszewskiego faulują w polu karnym, niestety bramkarz broni. Mści się to parę minut później gdzie karny w drugą stronę wykorzystują pewnie przejezdni. Końcówka spotkania to obroniony tym razem z 25 metrów rzut wolny przez Chełmińskiego i kilka dobrych okazji Rominty kończące się strzałami niecelnymi.
Kończymy spotkanie z masą błędów własnych. Należy teraz wyciągnąć wnioski bo już w środę podopieczni Kołodziejczyka zagrają o 17:00 z GKS Mamry Giżycko w ramach WPP.