Przerwa ze Stanisławem Kleinem: „Wpadkę z Łyną biorę na siebie”
O przerwie między rundami, ostatnich meczach, perspektywach na ten sezon, wpadce z Łyną oraz postawie drużyny w rundzie wiosennej rozmawialiśmy z trenerem pierwszego zespołu, Stanisławem Kleinem.
Marcin Gajda: Przed rozpoczęciem tej rundy sytuacja drużyny wyglądała nie do końca tak jakby kibice to sobie wyobrażali. Z kolei wyniki w tej rundzie dają powody do optymizmu. Co się stało w przerwie między rundami?
Stanisław Klein: Byłem odpowiedzialny za przygotowanie drużyny w okresie zimowym i byłem z tego okresu zadowolony bo chłopaki przykładali się do treningów, frekwencja była zadowalająca chociaż na treningach brakowało paru osób np. Bartłomiej Babicz i Marcin Biaduń, którzy byli na kursach, Marek Duda i Mateusz Opar pełnili służbę przygotowawcza w Węgorzewie a np. Rafał Raiński uczy się w Olsztynie, ale tam trenuje w Stomilu wiec o jego formę się nie martwiłem . Pochwalić muszę Pawła Brandta, który miał 100% obecności w całym okresie przygotowawczym. Szkoda, że ten okres zakończył się strata jednego z podstawowych zawodników bo poważnej kontuzji doznał Emil Grochala, która nie pozwoliła mu rozpocząć rundy rewanżowej, a także popsuła plany życiowe związane ze Strażą Pożarna. Całą drużyna kibicuje szybkiego powrotu do pełni sił!
Mimo ostatnich wyników można odnieść wrażenie, że gramy w kratkę. Świetne mecze takie jak Cresovią, Mazurem Pisz czy Victorią przeplatamy wpadkami jak z SKS Szczytno czy Granicą Bezledy.
Cresovii mieliśmy za co się odwdzięczyć i udało się to w pięknym stylu, w Piszu zawsze się walczy bo to specyficzny teren ale tam nam bardzo pomógł Kamil Pruszyński który akurat był na weekend w Węgorzewie i pomógł dla całej drużyny strzelając dwie bramki. Zaś co do słabszych meczy z których powinniśmy mieć 4 pkt a mamy 0 pkt i to boli bo punty są nam bardzo potrzebne. Mecz w Szczytnie to chyba nasz najsłabszy mecz tej rundy bo tam cały zespół wyglądał jak by nie chciał grac meczu tego dnia a do Bezled to nie wiem co mam powiedzieć… Przegraliśmy wygrany mecz w 7 min. Chce o nim jak najszybciej zapomnieć.
Do tego wpadka z Łyną. Jak to się stało?
Mecz z Łyna był bardzo dobry wynik mówi sam za siebie ale ten walkower biorę na siebie, a także odpowiedzialny jest za to Bartek Babicz i ten błąd nas drogo kosztował .
Szymon Walaszczyk wyrasta na klasowego napastnika. Ma 11 bramek na koncie. Co sądzisz o jego postawie w tym sezonie?
Szymek to mój czarny koń. Wykorzystuje swoja szybkość i to co wyróżnia napastnika fakt, że piłka go szuka w polu karnym. Sam zawodnik wie ze jeszcze dużo pracy przed nim i przy zachowaniu większego spokoju miał by na koncie o kilka bramek więcej, ale ja wierzę w niego i na pewno do końca rundy strzeli o kilka bramek więcej .
Na tym etapie, którzy zawodnicy stanowią obecnie o sile drużyny i dlaczego?
Na pewno Marcin Brandt. Mam dwóch równych bramkarzy ale to co wyczynia Marcin na bramce ręce składają się same do oklasków bo nie raz uratował nasz wynik popisując się niesamowitymi paradami, bardzo liczę że zachowa a nawet zwyższy swój poziom bramkarski do końca rundy. Jego Brat Paweł także się wyróżnia w tej rundzie, wychodzi tu praca w okresie przygotowawczym. Musze pochwalić moich środkowych pomocników Szymona Krupę i Mateusza Opara, którzy prowadza grę naszego zespołu. Także swoja formę w tej rundzie podwyższył Patryk Depta a pod jego nieobecność swoją szanse wykorzystuje Rafał Raiński który zagrał 3 mecze od pierwszej minuty i spisuje sie bardzo dobrze.
Których z młodych zawodników ma szanse w najbliższym czasie przebić się do pierwszego zespołu?
W pierwszym składzie w ostatnim meczu wystąpiło 4 młodzieżowców Rafał Raiński, Mateusz Opar, Szymon Krupa i Szymon Walaszczyk to siła Vegorii chłopaki prezentują wysoki poziom. Do składu Vegorii dołączył 15 letni Krystian Denes, któremu dałem już zadebiutować w lidze seniorów. Jeszcze dużo pracy przed tym młodym perspektywicznym zawodnikiem ale na treningach nie ustepuje starszym kolegom .
Jaki cel stawiasz przed drużyną w tym sezonie?
Gdy po rozmowach z panem prezesem Tadeuszem Ciborskim, który powierzył mi drużynę seniorów postawiony był mi jeden najważniejszy cel – utrzymanie Vegorii w lidze i do tego dążę. Pozostały nam 4 mecze i walka o 12 pkt .
Zmieńmy temat. Wraz z Danielem Maliszewskim otrzymałeś powołanie na zgrupowanie kadry Dowództwa Generalnego RSZ (16 Dywizji Zmechanizowanej). Co to za impreza i czy Wasz udział jest pewny?
Piłka nożna ma być za rok jedna z dyscyplin współzawodnictwa wojskowego. W tym roku zawody odbyć się w Żaganiu w tym turnieju ma wystąpić 16 drużyn i każdy na zgrupowaniu walczy o moiejsce w 18 stce. Skład ma byc podany w czwartek 25 maja i okaże się czy uda nam się wywalczyć miejsce w kadrze 16 dywizji zmechanizowanej. A za rok będziemy mogli powalczyć składem 11 MPA w rywalizacji z innymi jednostkami.
Dzięki za rozmowę i powodzenia w kolejnych meczach.
Dzięki!
Rozmawiał: Marcin Gajda