Lokomotywa z Pasymia zatrzymana!
Wynikiem 4-4 zakończyło się spotkanie 20 kolejki o mistrzostwo 5 ligi pomiędzy CWKS Vęgorią Węgorzewo, a liderem Błękitnymi Pasym.
Mecz rozpoczął się dość nerwowo, od początku przewagę mieli goście z Pasymia którzy kilka razy groźnie przedostawali się w pole karne Vęgorii.
Strzelanie rozpoczęli goście już w 5 minucie meczu. Niepotrzebna strata piłki w środku pola i szybka kontra Błękitnych dała prowadzenie drużynie przyjezdnych. Węgorzewianie rzucili się do odrabiania strat i w 24 minucie Daniel Maliszewski wygrał pojedynek biegowy z obrońca Błękitnych i dośrodkował na 11 metr gdzie na dogranie czekał świetnie ustawiony Szymon Walaszczyk, ten strzałem głową nie dał szans bramkarzowi gości.
Tuż przed ostatnim gwizdkiem pierwszej połowy goście z Pasymia objęli prowadzenie. Błąd naszej defensywy wykorzystał jeden z napastników i z najbliższej odległości skierował piłkę do gospodarzy.
Po przerwie zobaczyliśmy całkiem inną Vęgoria, walka od samego początku. Kilka groźnych akcji przyniosło oczekiwany skutek. W 53 minucie faulowany w polu karnym był Daniel Maliszewski, sędzia długo się nie zastanawiając wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Paweł Brandt i pewnie pokonał bramkarza z Pasymia.
Vęgoria poczuła krew i ruszyła do kolejnych ataków. 57 minuta wyszliśmy na prowadzenie 3-2. Dośrodkowanie z lewej strony na 9 metr, a nie pilnowany Daniel Maliszewski przyjmuję piłkę na klatkę piersiową i pewnym strzałem lewą nogą pokonuje bramkarza.
Węgorzewianie starali się kontrolować grę, lecz w 75 minucie goście przeprowadzili szybki atak i strzelili bramkę na 3-3. Kolejny minuty to przewaga Błękitnych, ale ich ataki były skutecznie zatrzymywane przez naszą obronę i świetnie dysponowanego Marcina Brandt.
Wreszcie 93 minuta meczu, akcja Patryka Depty który podaje do Daniela Maliszewskiego, a ten jest faulowany na linii pola karnego. Długie rozmowy między zawodnikami i w końcu sam poszkodowany zdecydował się na uderzenie. To był strzał życia ! Daniel Maliszewski zagrał jeden z najlepszych meczu w historii swoich występów w Vęgorii. 94 minuta i prowadzimy 4-3. Sędzia powinien już zakończyć spotkanie, ale ostatnia akcja gości i nie potrzebny faul na 25 metrze od naszej bramki. Cała drużyna Błękitnych Pasym w naszym polu karnym. Dośrodkowanie na 7-8 metr i stało się najgorsze… piłka wpada do siatki i mamy 4-4 w ostatnich sekundach. Warto dodać ze przy tej akcji faulowany był bramkarz Vęgorii Marcin Brandt, ale sędzia uznał bramkę ratując tym samym remis dla faworyta tego spotkania.
Już w Wielką Sobotę 15 kwietnia 2017 seniorzy CWKS Vęgorii zagrają na wyjeździe z Mazurem Pisz.
[ngg_images source=”galleries” container_ids=”10″ display_type=”photocrati-nextgen_basic_thumbnails” override_thumbnail_settings=”0″ thumbnail_width=”240″ thumbnail_height=”160″ thumbnail_crop=”1″ images_per_page=”20″ number_of_columns=”0″ ajax_pagination=”0″ show_all_in_lightbox=”0″ use_imagebrowser_effect=”0″ show_slideshow_link=”1″ slideshow_link_text=”[Pokaz zdjęć]” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”500″]
Autor: Kamil Hałuszko
Zdjęcia: Kamil Hałuszko oraz Anna Styrańczak